NMNZ 2007

Ładnie to napisałaś.
P.S. Nie można nie zauważyć jak „na forum” dojrzewasz literacko. Gratuluje.

Niestety wszystkie moje obawy sprzed festivalu się potwierdziły, zwłaszcza ta z niechcianymi gościami Sad

Miasto dało ciała pod względem organizacyjnym na całej lini !!!!!

Jak można organizować dwie masowe imprezy w tym samym czasie ???, Mecz Odry powinien zostać przeniesiony na niedziele lub Festival na niedziele !!!
Co by było gdyby wybuchły zamieszki na jednej i drugiej imprezie w tym samym czasie? wodzisłaska prewencja rozdwoiła by się ?
Podczas całego festiwalu minoł mnie tylko jeden patrol straży miejskiej,a tak to siedzieli i grzali dupe w poloznezie koło pałcu śłubów, zamiast patrolować!
Policja wiadomo nie ma wstępu na teren festiwalu, ale jej swiętym obowiązkiem jest wzmożone patrolowanie najbliższej okolicy imprezy, a wyglądało to tak ze od strony rynku i MOKu raz na godzine przejechała jedna suka, dlatego pare osób które odwiedzały nocny, spotkało się nie tylko z obelgami miejscowych hools Sad

Ochrona? hmm jak ochrona?? tych skinhedów to sie najbardziej bałem na tej imprezie!!! Dobrze ze musieli mieć, koszulki z napisem ochrona, bo tak pewnie paradowali by w koszulkach ze swastykami !!! Niewiem kto był odpowiedzialny za zorganizowanie tej ochrony ale komuś sie nieźle porąbało !!! Straż pożarna z gorzyc na 100% lepiej by się wywiązała ze swoich obowiązków.
Koło namiotu SS przeszło dwóch łysych z ochrony tak raz na godzine! Podzczas awantury nie było nikogo!!! jabym im nie zapłaciła za niewywiązanie się z obowiązków!!!
Piknikowo-rodziny klimat: w sumnie dobrze bo tak chyba jest idea tego festivalu aby szerzyć pozytywną wibracje. (ja niestety preferuje imprezy dla ludzi w klimacie, bo przynajmniej niespotykam się z txtami skaczą jak małpy).

Ze strony artystycznej wszystko jak najbardziej OK!!!
bardzo podobał mi się ten młody dubowy projekt IF (jedyny minus ich występu to zła godzina i złe miejsce:( )

TABU - waszym największym plusem jest chyba lokalna publika Wink

Koncert bardzo mi się podobał, az sie musiałem ewakuować spod sceny bo myślałem ze mnie rozdeptają Very Happy

BigUP panowie bo widąć ze wielkimi krokami ciśniecie do przodu, już czekam na drugą płyte, bo przy waszym tempie rozwoju moze to być bardzo dobry materiał Smile

Bakshish, ND :dlamnie najlepszy moment festu, bo mogłem sie ze znajomymi na backstagu, całkowicie odać tańcu , i w końcu nie czułem na sobie wzroku niekumatych ludzi.
Następny wielki + to oczywiśćie Dymol i Mucha, mistrzowskie w 100% spontaniczne zapowiedzi, łachowy styl, Płock to moze tylko pozazdrościć takiej Konferasjerki Very Happy

No szkoda tylko ze taka straszna lipa wyszła z tymi sound Systemami Sad

hehe też pierwsze skojarzenie ochrony do skinhedów miałem tylko pamiętaj rasta dns nie każdy skinhead to neonazista! Ale i tak było widać po niektórych chłopakach z ochrony, że to jeszcze amatorzy. Dla mnie jak był mecz i jak na miejscowych to i tak było spokojnie...widziałem gorsze haje ;p tez widziałem mało patroli w późniejszym czasie festiwalu ale mi to jakoś nie przeszkadzało ;p

PK napisał:

Ładnie to napisałaś.
P.S. Nie można nie zauważyć jak „na forum” dojrzewasz literacko. Gratuluje.

cóż...starzeje się.

KTO KOLWIEK WIDZIAŁ KTO KOLWIEK WIE??? Very Happy

zdziwiła mnie na festiwalu także obecość pewnej dziewczyny Smile

Mianowicie: Młoda blondynka, długie dready, bawiła się z koleżanką na sound systemach pod drzewem, jak nie było tam kompletnie nikogo, oprócz mnie i zasada,
A zdziwiła mnie dlatego ze widziałem tą panią także w Płocku na Reggalandzie i w życiu bym nie przypuszczał ze tak obeznana w klimacie pani zawita w tym dniu także w wodzisławiu. Jak ktoś coś kojaży to pilnie prosze o PW Smile

zespoły +
darmowy wjazd +
2 sceny +
nagłośnienie WIELKI +

lokacja +/-

klimat -
ochrona -
1 dzien festiwalu -
pogoda -

jak sie sciemnilo to bylo juz ok Smile

No ja ujmę to tak : Koncerty były fantastyczne , muza na SS' ach była fantastyczna.
pogodę... cuż , dało się przeżyć. festynowy klimat , :/.... to fakt ciężko go uniknąć , ale mi jakos nie przeszkadzał szczególnie.

Natomiast :
Wodzisław przeprasza za kibiców.
Wodzisław Przeprasza za Policję.
Wodzisław sie poprawi.
Wodzisław dziękuje wszystkim osobom które przyłozyły swoje dłonie do organizacji festiwalu , i dziękujemy wszystkim którzy choć w małym stopniu sprawili ze ten fest był tak fajny.

Aaaa i gdze e całonocne biby przyjezdynch ludzi?
o 4 to juz polowa ławek była zajeta a pod jednym drzewaem to z 5 luda spało;P

To moze ja cos skrobne, jako pierwsza osoba na "polu namiotowym" Smile

Przyjezdzamy w piatek kolo godziny 19, jakie bylo nasze zdziwienie gdy w parku nie bylo nikogo[pomijajac publike jazzowego koncertu], szukalismy jakis oznaczen gdzie jest poel namiotowe, gdzie ludzie 'w klimacie' Razz

, nie znalezlismy, rozbilismy sie wiec, przy wejsciu do parku, niedaleko Dwoch wiedzm, kolo straganiku z pamiatkami, po jakiejs godzince dojechaly jeszcze dwie dziewczyny, i tak wygladalo pole namiotowe Laughing

Na drugi dzien chyba jeden z organizatorow podszedl do nas i mowi, ze mu jest obojetne gdzie stoja namioty, ale policja moze miec o to pretensje, wiec bysmy przeniesli namiot na "pole namiotowe", stwierdzilismy, ze pó/uki nikt na nas nie krzyczy to zostajemy na miejscu, godzinke pozniej podchodzi do nas patrol strazy miejskiej i stwierdza "slyszelismy, ze potrzebujecie specjalnego zaproszenia od strazy miejskiej, by przeniesc namioty" po czym zaczynaja nas spisywac @_@ nei ladnie ze strony organizatora.
Co moge powiedziec o tym prawdziwym polu namiotowym: na bank nie bylo pilnowane, mielismy swoj namiot rozlozony kolo laweczki neidaleko tojtojów, starajac sie spac slyszalem teksty typu "pankrok pierdolone" i odglosy kopania w namiot "moze maja fajki?"
Koncerty oczywiscie zaliczam na wielki plusior Smile

chyba wszystkie zespoly daly z siebie wszystko i to sie ceni.
Co jeszcze moge zaliczyc na plus? Napewno ludzi bawiących się jak i tych pijacych na laweczkach Smile

Klimat pod scena zrobil sie naprawde dobry, na Konopiansach chyba kazda dziewczyna poleciala w gore, jesli ktoras odwazna pominelismy to zapraszam na łudstok Wink

BuF->ja mialem scyzoryk z korkociagiem, ale chyba mnei bylo mnie wtedy w okolicy namiotu jak szukales Razz

Wogole jeszcze taka scenka: bylismy w namiocie po piwka, wracamy a tu nagle kumpel mowi, ze slyszal jak ktos gadal o namiotach, odwracamy sie, patrzymy a tu jacys ludzie nam wbijaja do namiotu, kumpel z krzykiem "Co jest? kurwaaaa!' na to oni z tlumaczeniem, ze chcieli pooprowadzac sie po namiotach, lol
mimo wielu minusow[bo troche ich bylo Razz

] fest uwazam za jak najbardziej udany ^_^
pozdrowienia od opolskiej ekipki Smile

Po moim się chyba oprowadzali bo wypili mi wode ale kulturalnie zostawili troche bym nie umarł Wink

a scyzoryk tez miał tyle, że mało w namiocie gościłem, jak przyszedłem tj. o 4 to już wszyscy spali Smile

o 4 to ja juz byłem w pociągu no i korkociąg o tej godzinie to tak średnio,
ale dzięki Saper i Nordi...
organizatorzy znają mniej więcej plusy i minusy
wiec oby za rok tą wiedzę dobrze wykorzystali
a będzie jeszcze lepiej
piona!

Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

Ach pamiętam Cię buf. Podszedłeś do nas w trakcie naszej integracji na kocu Laughing

pozdro pozdro! Smile

buf to rafał? nononono ziomal